Noc w Instytucie Lotnictwa

Wydział pochwalił się dwiema konstrukcjami bezzałogowców:

• bijącym rekordy zainteresowania - PW-ZOOM - statkiem powietrznym przeznaczonym do monitorowania fauny antarktycznej oraz liczebności ssaków i ptaków morskich np. pingwinów. Jego konstrukcja cechuje się dużą odpornością na ekstremalne warunki pogodowe Arktyki, w tym na gwałtowne zmiany pogody oraz porywy wiatru.
• platformą NORD – Numerical Optimization Results Demonstrator prezentującą charakterystyki stateczności i sterowania uzyskane w wyniku optymalizacji numerycznej. Platforma ta może służyć do misji rozpoznania z możliwością zebrania danych wysokiej jakości ze względu na możliwość podjęcia aparatury pomiarowej o znacznej masie. Dzięki układowi latającego skrzydła, małemu przekrojowi czołowemu i strukturze kompozytowej samolot ma potencjalnie obniżone echo radarowe i wykrywalność.

Ogromnym zainteresowaniem wśród uczestników Nocy cieszyły się stoiska 6 kół naukowych, które na co dzień działają przy naszym wydziale.

Koło Naukowe Robotyków pochwaliło się projektami trzech robotów humanoidalnych, łodzi podwodnej OKOŃ V2, jak również marsjańskiego robota HAL-062, startującego w zawodach międzynarodowych. Kolejna generacja łazika skupia się na nowym podejściu do modułowości oraz zawieszenia, o czym chętnie opowiadali członkowie koła pracujący na co dzień z tym właśnie robotem. Wykorzystując popularny układ napędów o nazwie Rocker-Bogie robot jeszcze bardziej przypomina łaziki obecne na Marsie, takie jak Curiosity, czy Perseverance.

Roboty to również specjalność studentek i studentów Studenckiego Koła Astronautycznego. Robot Sirius II skupił wokół siebie wielu entuzjastów eksploracji kosmosu, podobnie jak konstrukcje rakiety Twardowsky z silnikiem hybrydowym, która odbyła swój pierwszy lot mniej niż miesiąc temu, rakiety sterowanej FOK ze swoją nową głowicą wyposażoną w kamerę do nawigacji wizyjnej oraz rakiety typu boosted-dart Grot na wyrzutni, gotowej do pobicia kolejnego rekordu wysokości lotu rakiet amatorskich. Na stoisku SKA nie zabrakło modeli satelitów projektowanych w kole, w tym pierwszego polskiego sztucznego satelity – PW-Sata, który w latach 2004 – 2012 powstawał pod okiem ówczesnego opiekuna – Pana Profesora Piotra Wolańskiego. Odwiedzający stoisko mogli także zobaczyć model PW-Sata2 z żaglem deorbitacyjnym oraz model najnowszego z serii – PW-Sata3.

Z kolei, członkowie Koła Naukowego Napędów MELprop pochwalili się wynikiem ostatnich prac przy projekcie ramP, który zakłada budowę pierwszego w Polsce naddźwiękowego silnika typu ramjet. Testowy start rakiety planowany jest już niebawem, bo na grudzień tego roku. Oprócz głównego projektu, członkowie koła przedstawili gościom także wcześniejsze projekty silników: pulsacyjnego na paliwo ciekłe i stałe oraz silnika turbinowego.

Wśród kół naukowych biorących corocznie udział w Nocy w Instytucie Lotnictwa nie zabrakło wieloletnich mistrzów zawodów międzynarodowych SAE AeroDesign w USA.

Studentki i studenci Koła Naukowego SAE AeroDesign zaprezentowali tegoroczne samoloty klas Micro i Regular, które startowały w ww. zawodach. Regular, o rozpiętości skrzydeł 5,5 m zajął czwarte i trzecie miejsce na zawodach na Florydzie i w Teksasie. Z bezzałogowcem Micro studenci zdobyli w tym roku 3 miejsce na Florydzie oraz zwyciężyli zawody w Teksasie! Oba samoloty wzbudziły ogromne zainteresowanie, a pytań, nawet tych bardzo trudnych, do naszych studentów nie było końca!

Okazję do pobujania w obłokach dla każdego chętnego dało natomiast Koło Naukowe Lotników, jedna z najstarszych studenckich organizacji lotniczych w naszym kraju. Na stoisku dumnie prezentował się bowiem symulator szybowca SZD-30 Pirat, „SyMELator 2-bis”. Skonstruowany od podstaw przez członków Koła na bazie oryginalnego kadłuba szybowca, a w ostatnim czasie gruntownie zmodernizowany i przystosowany do technologii VR symulator pozwalał na odbycie lotu pod czujnym okiem pilotów z KNL.

„Odbycie nawet kilkuminutowego lotu na symulatorze zawsze daje dużo emocji, zwłaszcza osobom, które nigdy wcześniej nie miały styczności z lotnictwem, dlatego za każdym razem przy naszym stoisku stoi długa kolejka. Dzięki temu dokładamy naszą cegiełkę do promowania lotnictwa, sportów lotniczych, a także inżynierii lotniczej, szczególnie wśród młodych pokoleń.” – opowiada Piotr Mazowiecki, koordynator stoiska z ramienia Koła Naukowego Lotników.

Symulator cieszył się niesłabnącym zainteresowaniem przez całe wydarzenie, o czym świadczyła długa kolejka chętnych. Ponadto Koło zaprezentowało wystawę posterów poświęconą projektowaniu statków powietrznych, a jego członkowie mierzyli się z dociekliwymi pytaniami zwiedzających.

Studentki i studenci koła WUT Racing zadbali o to, aby nie zabrakło również atrakcji dla amatorów szybkich samochodów. Bolid WUT-4, który niemalże w całości został przez nich zaprojektowany i zbudowany, stanowił gratkę dla wielu fanów motosportu. Bolid WUT-4, od swojej poprzedniej wersji różni się zmodyfikowanym pod kątem osiągów silnikiem o mocy ok. 80 KM. Jego monocoque wykonano z kompozytów węglowych, dzięki czemu osiąga wysokie parametry wytrzymałościowe przy zachowaniu masy bolidu na poziomie 205 kg.

Wśród odwiedzających nasze stoiska byli zarówno najmłodsi pasjonaci techniki, lotnictwa i kosmosu, jak i kandydaci na studia, którzy wiążą swoją przyszłość studencką z naszym Wydziałem. Szczególnie satysfakcjonujące są zawsze dla nas liczne odwiedziny absolwentów wydziału MEiL, którzy są kopalnią wspomnień i źródłem ciekawostek z życia wydziału.

Dziękujemy organizatorowi – Instytutowi Lotnictwa za zaproszenie, jak również wszystkim, którzy odwiedzili nasze stoiska.

Mimo, że od Nocy w ILOT minęło dopiero kilka dni, już obmyślamy plany naszego udziału w przyszłorocznej, 13 edycji tej kosmicznej imprezy.